Dwuspadowe dachy są proste. Stawia się je szybko, równie szybko się kryje. Teoretycznie. Bo jeśli płaszczyzna połaci jest nierówna lub jeśli dekarz nie wykaże się starannością w układaniu płaskich dachówek (tu był to model Plano 11 marki Bogen), każde potknięcie będzie widoczne na pierwszy rzut oka. Ale tak doświadczony wykonawca jak Tomasz Piestrzyński (www.piastek.pl) błędów nie popełnia.

W zasadzie prosty dach dwuspadowy bez komplikacji
Konstrukcja nośna dachu
Konstrukcja dachowa wykonana była zgodnie z projektem przez doświadczoną firmę Adriana Jaksendera, który prywatnie jest przyjacielem wykonawcy dachu. Obaj panowie znają się od lat i od lat współpracują. Rysunek konstrukcji Adrian Jaksender wykonał w specjalistycznym programie komputerowym. Dzięki temu została ona wstępnie przygotowana w fabryce. Ta prefabrykowana więźba wykonana została z dużych przekrojów – największe miały 28 x 16 cm
i długość kilkunastu metrów. Mimo dużych przekrojów roboty nie stanowiły problemu, ponieważ firma Jaksender posiada własny dźwig dekarski marki Klaas. Dzięki takim udogodnieniom prace konstrukcyjne trwały jedynie 2 dni.
Wybór wykonawcy pokrycia
Inwestor wybrał wykonawcę na podstawie artykułu pt. „Specjaliści od rąbków”, który ukazał się w miesięczniku DACHY we wrześniu 2016 r. Przeczytał tam o firmie Piastek jako specjalizującej się w pokryciach z blachy płaskiej układanej na rąbki.
Na pierwsze spotkanie przyszły wykonawca dachu zaprosił inwestora do siedziby firmy. Wiedział z doświadczenia, że warsztat i jego wyposażenie były niejednokrotnie decydującym kryterium dla klienta. Właściciel firmy Piastek Tomasz Piestrzyński uważa, że przekonująca dla inwestora była również możliwość obejrzenia dużej ilości gotowych, wykonanych przez niego elementów blacharskich, które można u niego obejrzeć. W tym przypadku zadecydowała umiejętność wykonania rynny ukrytej. Wykonawca, z którym inwestor do tej pory prowadził rozmowy, odradzał takie rozwiązanie ze względu na rzekome mostki termiczne. Całe szczęście, inwestor był mocno sceptyczny i zaczął nabierać podejrzeń co do fachowości wykonawcy. Chcąc się zabezpieczyć, zaczął też szukać innego dekarza.
T. Piestrzyński służył kontaktami do poprzednich zleceniodawców, oferował zdjęcia itp. referencje, ale klient nie widział potrzeby korzystania z nich – przekonało go wiarygodne wystąpienie i wizerunek firmy.
Dach na nowowybudowanym parterowym domu jednorodzinnym z poddaszem użytkowym
Projekt
Projekt, choć wykonany poprawnie, nie zawierał detali dachowych – obróbek, wykończenia okapu, szczytów. Doświadczenie zawodowe dekarza nauczyło go, że w takich sytuacjach nie ma sensu wszczynać dyskusji z architektem i oczekiwać, że uzupełni on projekt. To jałowy spór, który rozwiązania nie przybliża, a jedynie stawia inwestora w trudnej sytuacji. Zazwyczaj architekt ma swoje racje, ale dobry dekarz powinien znać niezbędne technologie.
Tomasz Piestrzyński już od dawna nie zagląda więc w detale opracowywane przez architektów, nawet jeśli są załączone w projekcie. Bo skoro firma dostarczająca materiał udziela na swoje produkty 30 lat gwarancji, to rozsądniejsze jest stosować się do zaleceń producenta, a nie do tego, co architekt narysował. Dekarz w zakresie wykorzystanych detali dachowych zdał się więc tradycyjnie na własne doświadczenie i na opracowania techniczne Rheinzink.
Ale są tu „pułapki”: ukryta rynna, potrójne okno dachowe…
Dwupołaciowy, ale trudny
Pomimo, że mamy do czynienia z prostym dachem dwuspadowym, to ze względu na użyty materiał i technikę krycia, dach ten należy do kategorii dachów trudnych.
Pasy okapowe i szczyty kryte blacha łączoną na rąbek stojący wymuszają zachowanie ogromnej precyzji. Linie i kąty muszą być starannie zachowane. Gdy do tego wspomniane pasy są dużej szerokości, to trzeba zachować wręcz aptekarską dokładność. Dach kryty płaską dachówką, z wyraźnymi liniami daje dużo punktów odniesienia i z tego powodu z łatwością zauważa się najmniejsze odchylenia od linii prostej i kątów prostych. Taki dach jest wręcz definiowany przez te parametry.
Dodatkowym problemem była konieczność wykonania rynien ukrytych. Poza tym w jednej z połaci zaprojektowane zostały okna kolankowe, a w kolejnej – potrójne okno dachowe (wszystkie marki Fakro).
…i okna kolankowe
Wybór materiałów
Na dachu użyto dachówki i blachy. Dachówka to płaska ceramiczna dachówka Plano 11 firmy Bogen. Charakteryzują ją wyraźne linie i całkowicie płaska powierzchnia, która nadaje pokryciu bardzo nowoczesny i prosty wygląd. Dachówka ta wizualnie podkreśla wykończenie okapu. Jej wyboru dokonał sam inwestor.
Natomiast jeśli chodzi o obróbki, okap i szczyty, to tytancynk nie był oczywistym wyborem. Inwestor rozważał też aluminium, blachę stalową. Sama ilość obróbek blacharskich, długość elewacji do obróbki, grubość ocieplenia, szerokości wiatrówek były też niejasne. A przecież od tego zależały koszty materiałów i wykonawstwa.
Przed podjęciem ostatecznej decyzji dekarz wysłał inwestorowi siedem różnych wycen. Dodatkowo zaprezentował mu liczne wystawki z różnych materiałów, pokazujące wady i zalety danego produktu. Klient mógł więc podjąć świadomą decyzję i zaakceptował fakt, że w parze z ceną idzie jakość danego materiału. Po burzliwych dwóch dniach dyskusji i zmian w zakresie materiału, wysokości obróbek i ich koloru, ostatecznie zdecydował się na blachę Rheinzink prePatina w kolorze schiefergrau.
Szerokie szczyty i pasy okapowe nakazywały zachowanie maksymalnej precyzji
Przebieg prac
Na początku wykonano podkonstrukcję pod elewację oraz rynnę ukrytą, następnie ocieplenie elewacji, szczelinę wentylacyjną, rynnę ukrytą wraz z rurami przechodzącymi przez część elewacji. Kolejnym krokiem było obłożenie elewacji tytan-cynkiem na rąbek kątowy, a potem ułożenie dachówki. Wszystkie te prace wymagały dużej uwagi.
Wentylacja połaciowa połączona została z wentylacją elewacji. Szczelinę poprowadzono od dołu elewacji, pod rynną ukrytą, aż pod pokrycie dachowe. Wlot wykonawca zabezpieczył blachą perforowaną Aero Rheinzink, o grubości 1,0 mm i wolnym przekroju wentylacyjnym wynoszącym 63% powierzchni. Wylot przy kalenicy zapewnia szczotka wentylowana.
Komin z obróbką z tytancynku
Kominy zostały w całości obłożone tytan-cynkiem na rąbek kątowy. Wszystkie obróbki blacharskie zostały wykonane na miejscu na własnej zaginarce i profilarce.
Rynny ukryte firma Piastek także wykonała na placu budowy, lutując je z 2-metrowych odcinków blachy (na odcinkach dłuższych niż 4 mb zastosowano dylatacje).
Płaska dachówka Plano 11 i jej proste, wyraźne linie zasadniczo wpływają na wizualny odbiór dachu
Odbiór prac
Realizacja trwała około trzech tygodni. Tomasz Piestrzyński wie, że prawie nigdy nie obywa się bez końcowych uwag – z różnych powodów – a różnicą jest, jak obie strony umowy je załatwią. W tym przypadku odbiór prac przebiegł sprawnie i bez niespodzianek dla wykonawcy.
Redakcja miesięcznika DACHY
Źródło: Dachy, nr (212)