Widać, że inwestorzy i wykonawcy chętnie sięgają po blachę cynkowo-tytanowe. Podobnie stało się na dachu budynku mieszkalnego na obrzeżach Warszawy. Wykonawca musiał zmierzyć się ze stylowymi mansardami, lukarnami i gzymsem, a w dodatku musiał poprawiać deskowanie po poprzednikach.

Mansardowy dach z wieloma lukarnami nie był łatwym zadaniem

Budynek wielorodzinny znajduje się na warszawskich Włochach. Stylowy dach mansardowy pokryty został tytan-cynkiem. Powierzchnia dachu to około 1000 mkw. łącznie z mansardami. Na dachu wykorzystane zostały trzy rodzaje pokrycia. Oprócz tytan-cynku VM Zinc na mansardach, była to także blacha stalowa Lindab PLX. Te materiały położone zostały w tradycyjnej technologii na podwójny rąbek stojący.
Natomiast na dachu drugiej części budynku, wykonywanym później, znalazła się także papa termozgrzewalna. Nie ma co ukrywać, że takie rozwiązanie podyktowane było względami ekonomicznymi. Inna sprawa, że niewielkie pochylenie połaci nie pozwoliłoby na zastosowanie tam innych materiałów.
Materiał wybrał inwestor w porozumieniu z wykonawcą. Wykonawca zarekomendował blachę cynkowo-tytanową ze względu na jej długowieczność.
Lukarny do poprawki
Blacha o standardowej grubości 0,65–0,70 mm trafiła na plac budowy w rolkach. Mansardowy dach z wieloma lukarnami należy ocenić jako trudny. Same prace blacharskie zajęłyby około 2–3 miesięcy, lecz trzeba było jeszcze poprawić to i owo po poprzednikach. Jednym słowem, dach nie był należycie przygotowany przez budowlańców na wejście dekarzy. Trzeba było wyprostować płaszczyzny dachu. Na gzymsie i połaci dachowej wykonawca, firma Antbud, musiał zdjąć i poprawić część deskowania po poprzednikach.

Lukarny obite matą
Z kolei na lukarnach znajdowały się tylko krokwie. Nawet przybite do nich płyty trzeba było i tak usunąć, gdyż lukarny należało: ocieplić z każdej strony, poprawić wymiary i ozdobić gzymsikiem nad lukarną. Roboty było mnóstwo, ponieważ dach zdobi 20 lukarn na starej części budynku i drugie tyle na nowej. W górnej części każdej lukarny występuje niewielki gzyms w dwóch odmianach: półokrągłej i dwuspadowej.
Na połaci dachowej położone są krokwie, folia paroprzepuszczalna Dörken Delta, deskowanie i mata Dörken, wodoodporna i zapewniająca skuteczną wentylację między podłożem a blachą. Jest to tzw. otwarta dyfuzyjnie folia nośna z zespoloną polipropylenową matą o strukturze kubełkowej o grubości 8 mm.
Oprócz tego dach jest wentylowany przez górną część mansardy. Wloty powietrza przy desce okapowej przysłonięte są siatką stalową, zabezpieczającą przed owadami.
Ze względu na mały kąt nachylania dachu znalazła się na nim także uszczelka rozprężna, która zabezpiecza przed podciekaniem wody. Na takim dachy śnieg może zalegać przez długie tygodnie, zanim ulegnie roztopieniu, więc nie można było ryzykować zawilgocenia głębszych warstw przegrody.
Gzyms jak pod linijkę
Obróbka gzymsu otaczającego budynek była chyba największym wyzwanie dla wykonawcy. Ponieważ gzyms wystaje poza elewację, każda niedokładność byłaby widoczna gołym okiem i zepsułaby cały efekt. Antbud musiał więc uporać się ze wszystkimi nierównościami pozostawionymi przez budowlańców.

Widoczny gzyms należało dokładnie wyrównać
Pod blachą znalazły się więc kolejno: listwy dystansowe, papa pod listwami, ocieplenie ze styropianu o grubości od 2 do 5 cm, sklejka wodoodporna oraz klej do obróbek blacharskich Enkolit lub mata kubełkowa Dörken.

Dopiero po starannym przygotowaniu gzyms można było obłożyć blachą
Jeśli chodzi o pozostałe detale, to na kominach znalazły się czapki kominowe z blachy i obróbki systemowe wokół kominów. Wszystkie pozostałe odróbki wykonane zostały ręcznie na placu budowy. Jedno okno dachowe Fakro doświetla od góry klatkę schodową.

Wiele oddzielnych pracochłonnych płaszczyzn

Obróbka komina
Odprowadzenie wody z dachu zapewniają rynny systemowe VM Zinc o średnicy 125 mm. Na połaci krytej papą termozgrzewalną wykonawca wykonał prostokątną rynienkę zagłębioną w połaci. Nie tyko odprowadza ona wodę na rzygacze między lukarnami, ale maskuje też połączenie mansardy z dachem poziomym i wylot wentylacji dachu.

Detal odpływu pomiędzy lukarnami

Gotowy gzyms i lukarny pokryte blachą cynkowo-tytanową
Gwarancje
VM Zinc daje na swą blachę 30 lat gwarancji. Wiadomo jednak, że jeśli blachę położono zgodnie z wszelkimi zaleceniami sztuki blacharskiej, jest to niemalże wieczne pokrycie. Wykonawca udzielił 4 lat standardowej gwarancji, z możliwością przedłużenia o kolejne okresy gwarancyjne.

Projektant osadził nadbudówki zbyt blisko siebie, obróbka tych miejsc była bardzo trudna

Podobnie i tutaj – odstępy między elementami mają minimalną szerokość

Połączenie lukarny i pochyłej połaci
Emil Szczepański