Z kupnem gotowego domu jest jak z używanym samochodem – sprzedający nie zawsze informuje o wszystkich usterkach, które potem dają o sobie znać w najmniej oczekiwanych momentach. „Szczęśliwy” posiadacz jest zmuszony sięgnąć wtedy do portfela i zainwestować w naprawy. Ale nawet i wtedy nie powinno się oszczędzać, jeśli chce się mieszkać/jeździć bezpiecznie.

Brak wełny przy murłatach
Opisywany w artykule obiekt to dom jednorodzinny po remoncie i nadbudowie piętra. Inwestor kupił go z niepełną dokumentacją w 2005 roku. Wraz z rodziną przemieszkał w nim (chociaż należałoby tu użyć słowa „przemęczył się”) 7 lat. Newralgicznym miejscem był dach. W zimie na poddaszu było zimno, latem gorąco, pokrycie z gontu bitumicznego było w fatalnym stanie, miejscami przeciekało. Gont był prawdopodobnie ułożony przed 14 laty, co nie jest jego granicą wytrzymałości. Należało więc przypuszczać, że wadą jest niefachowe wykonawstwo.
Inwestor zwrócił się do Kanobudu z prośbą o wycenę remontu dachu, obejmującego wymianę pokrycia oraz zwrócenie szczególnej uwagi na jakość istniejącej izolacji termicznej z wełny mineralnej. Na nowe pokrycie wybrana została dachówka ceramiczna.

W dolnej części zdjęcia widoczne nadbitki
W czasie wizji lokalnej na obiekcie i po wykonaniu kilku odkrywek, stwierdzono bardzo niestarannie wykonaną izolację termiczną z wełny (15 cm). W dodatku wskutek przecieków z pokrycia była ona częściowo wilgotna. Nic dziwnego, że nie spełniała swej funkcji izolacyjnej i należało ją wymienić. Ale żeby nie było zbyt łatwo, to inwestor wyraził swoje zastrzeżenia i oczekiwania co do sposobu wykonywania robót. Prace dociepleniowe miały się odbywać bez ingerencji w część mieszkalną poddasza. Znajduje się tu łazienka, pokój z kominkiem i czytelnia, wykończone w oryginalny i dosyć kosztowny sposób (drewniane boazerie, kamienne posadzki, gipsowe sztukaterie). W grę wchodziło więc tylko ocieplenie nakrokwiowe.
Na kłopoty – system
Po konsultacjach z doradcą technicznym producenta zaproponowano inwestorowi kompletny system firmy Braas:
- izolacja na krokwiowa DivoDamm gr. 10 cm,
- dachówka ceramiczna Sirius13 brązowa barwiona w masie,
- wysokoparoprzepuszczalna membrana dachowa Braas Divoroll Kompakt.
Uzupełnieniem systemu były okna połaciowe Velux, orynnowanie Plastmo oraz płytki Struktonit, którymi pokryto drewniane zewnętrzne elementy konstrukcji.

Tradycyjna konstrukcja okapu, z niewielkimi modyfikacjami wymuszonymi zastosowaniem płyt DivoDamm
Właściciel Kanobudu, Dariusz Nowicki przedstawił szczegółowy kosztorys, omówił sposób i zakres prac i… okazało się, że to za mało. Inwestor zadawał tyle pytań dotyczących kwestii technicznych, technologii produkcji zaproponowanych materiałów oraz gwarancji, że łącznie spotkania i ustalenie dotyczące remontu trwały 7 godzin. Dopiero potem zleceniodawca poprosił o czas na zastanowienie oraz o przedstawienie dokumentów firmy. Miał na myśli wszelkie dokumenty urzędowe oraz certyfikaty zaliczonych szkoleń, rekomendacje, referencje. Miał co przeglądać, ponieważ Kanobud istnieje od 1991 r. i zdążył zebrać pokaźny stos takich zaświadczeń. M.in. właśnie referencje zdecydowały o wyborze Kanobudu spośród wszystkich oferentów. Poza tym firma jako jedyna zaproponowała pełny system, czyli pokrycie dachowe, docieplenie i akcesoria od jednego producenta. Poza tym inwestor nie kierował się przede wszystkim ceną (nie wierzył, że ccc – cena czyni cuda), zależało mu na uczciwej ofercie, bez gwiazdek, drobnego druku, z solidnymi rozwiązaniami, które zagwarantują mu spokój na długie lata.
Niemiłe niespodzianki
Realizacje rozpoczęto od ustawienia rusztowań, zabezpieczenia zieleni wokół budynku, organizacji zaplecza, dostawy niezbędnych i podstawowych materiałów. Część z nich była dowożona z zaplecza firmy, ponieważ na posesji nie można ich było składować z uwagi na ograniczony dojazd i wszechobecną zieleń.

Obróbka komina autorstwa firmy Kanobud, z wykorzystaniem blachy, płyt GK i pianki ognioodpornej
Następnego dnia rozpoczęto demontaż starego pokrycia wraz z deskowaniem. I wtedy na jaw zaczęły wychodzić niespodzianki po poprzednich „fachowcach” – deski poszyciowe gr. 1,8 cm, gont układany bez zdemontowanej folii zabezpieczającej (wykonawcy płacono chyba od ilości zużytych gwoździ papowych), braki wełny mineralnej w obrębie murłaty.
To musiała być robota zrobiona „tanio, szybko, solidnie”…
Po dostarczeniu na budowę płyt DivoDamm zjawili się doradcy techniczni z firmy Braas. Jednocześnie rozpoczęto montaż drewnianych nadbitek w miejscach, gdzie nie były przewidziane płyty DivoDamm – a więc w okolicach okapu, części dachu poza ścianami i w obrębie tarasu.

Stelaż na kominie pod płytę OSB
Po zamontowaniu nadbitki (10 x 8 cm) i łaty początkowej (10 x 4 cm) rozpoczęło się układanie membrany dachowej Divoroll Kompakt. Na nią poszła pierwsza warstwa płyt (jako własną innowację ekipa Kanobudu zastosowała klejenie poszczególnych płyt w zamkach). Po ułożeniu drugiej warstwy z zachowaniem odpowiednich zakładek rozpoczęto układanie kontrłat w wymiarach 4 x 6 cm, które zamocowano systemowymi wkrętami dostarczonymi przez Braasa. Układanie następnych warstw płyt szło jak z płatka (jak z płyty – copyright Dariusz Nowicki).

Okno połaciowe także wymagało wymyślenia własnego „patentu”
Po zamontowaniu poszycia z płyt na obu połaciach i nad wejściem przystąpiono do mniej widowiskowych zajęć, takich jak łacenie. Tu warto dodać, że rozstaw łat udało się tak rozmierzyć (Sirius 13 ma bardzo mała tolerancję na rozsuw), żeby nie trzeba było ciąć dachówki w kalenicy.
Okap – bardzo ważny element, został wykonany zgodnie z tradycją firmy z drobnymi modyfikacjami wymuszonymi zastosowaniem płyt DivoDamm. Konstrukcja okapu:
- deska czołowa – płyta OSB, płytka Struktonit,
- pas podrynnowy z siatką wentylacyjną okapu – wentylacja połaci o wys. 4 cm,
- deska klinowa – do zamontowania nakrokwiowych haków rynnowych,
- pas nad rynnowy z zamontowanym grzebieniem okapu (wróblówką).
Patenty Kanobudu
W czasie realizacji wystąpiło kilka problemów wynikających z nowości systemu:
- obróbka komina – płyta DivoDamm należy do materiałów posiadających stopień palności klasy E (klas E oznacza: palna nie rozprzestrzeniająca ognia), dlatego też po konsultacjach wybrano autorskie rozwiązanie Kanobudu – na kominie zastosowano tradycyjną obróbkę z blachy ocynkowanej, dołożono dwie warstwy płyty GK ogień, całość uszczelniono ognioodporną pianką PU. Następnie na kominie wymurowanym z pełnej cegły i otynkowanym zamontowano samonośny stelaż metalowy z wełną mineralną, pokryty płytą OSB, membraną dachową i całość obłożono płytkami Struktonitu. Ten sposób obróbki komina został zaakceptowany przez kominiarzy,
- montaż okien połaciowych – jak zamontować system Velux w płycie i jak to uszczelnić. Ekipa Kanobudu pomyślała i wymyśliła następny „patent”,
- jakimi łącznikami mocować łaty do kontrłat, żeby nie uszkodzić membrany znajdującej się na płytach? Zastosowano gwoździe pierścieniowe o długości 8 cm, na zmianę z odpowiednimi wkrętami.
W trakcie trwania prac inwestor nie zatracił swojej dociekliwości. Zainteresował się, dlaczego membrana dachowa ma dwa różne kolory (właściwie to „zainspirowali” go uważni sąsiedzi, którzy zasugerowali, że została wyprodukowana z odpadów). Z ulgą przyjął wyjaśnienia, że na jego dachu zastosowane zostały pełnowartościowe materiały, a odcienie są różne, ponieważ płyty produkuje się w Niemczech i zakład posiada membranę innego odcienia niż membrana dostępna w Polsce. Wszyscy trochę się pośmiali z tych „odpadów”…

Gotowy komin
Przebiegu dalszych robót już nic nie zakłóciło, poszły już bardzo szybko i bez komplikacji.
Zadanie zostało zakończone z 3-dniowym poślizgiem, co spowodowały opady deszczu. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo inwestor mógł się przekonać o szczelności dachu. Do pomieszczeń na poddaszu nie dostała się nawet kropla wody!



Etapy metamorfozy domu
Inwestor dostał całkiem nowy wygląd budynku, dach zyskał na urodzie i funkcjonalności, a na poddaszu będzie teraz ciepło w zimie i chłodno w lecie.