NAGRODA W KONKURSIE „POCHWAL SIĘ DACHEM”
Dach Domu Kultury w Raszynie to kolejna nagrodzona pozycja w konkursie „Pochwal się dachem”. Wykonawcą pokrycia z blachy cynkowo-tytanowej VMZINC Quartz-Zinc była warszawska firma Wera-Inwest, której szefem i właścicielem jest Grzegorz Czyż
(www.wera-inwest.pl). Dach charakteryzuje się bardzo zróżnicowaną bryłą i krzywiznami, zarówno na rynnach, jak i samej połaci.
Blacharsko-dekarskie rozrywki”: zrywanie zabezpieczającej folii z blachy po zakończonej pracy to prawdziwa przyjemność
Nowy dach był częścią większej inwestycji, polegającej na rozbudowie i przebudowie Domu Cechu Rzemiosł Różnych na Centrum Kultury i Dziedzictwa.
Roboty na dachu rozpoczęły się dokładnie dwa lata temu: w maju 2014 roku. Budynek w stanie surowym był gotowy, miał też gotową drewnianą konstrukcję dachu, tymczasowo zakrytą plandekami. I od zdjęcia tych plandek rozpoczęły się prace. Inwestor przewidział ułożenie na dachu blachy płaskiej, cynkowo-tytanowej, łączonej na rąbek podwójny. Chwali się to, ponieważ zwykle w przetargach organizowanych przez podmioty gminne zasadniczą rolę odgrywa cena, a jak wiadomo, blacha płaska nie należy do najtańszych materiałów.
Każda część podbitka została wykonana w warsztacie
9-metrowe arkusze blachy
Na poszyciu z płyt OSB 3 o grubości 22 mm ułożono matę strukturalną na której montowano formatki z blachy cynkowo-tytanowej VMZINC Quartz-Zinc o grubości 0,7 mm. Połacie trzeba było dokładnie wymierzyć, aby niepotrzebnie nie ciąć i nie marnować blachy. Część szarów miała długość 8,50 mb i schodziła się z klina zarówno w koszu, jak i z attyką. Trzeba więc było zastosować mocowania (haftry stałe i ruchome) w odpowiednich miejscach, aby poszczególnym elementom z blachy tytanowo-cynkowej umożliwić rozszerzanie się.
Kilkanaście połaci, pochylonych pod różnym kątem, kominy, stopnie, ławy
Ponadto w koszach (których kąt nachylenia był bardzo różnorodny, wynosił od 12 do 40 stopni), gdzie schodziły się połacie pod różnymi kątami nachylenia i różnej długości. Dla zapewnienia szczelności pokrycia musieliśmy wlutować dodatkową listwę zaciągową na każdej ścianie kosza wzdłuż jego długości, jak również dodatkowo wkleić uszczelkę do rąbka.
Długość niektórych szarów blachy sięgała 8,5 m
Przed przystąpieniem do poziomowania i montowania haków rynnowych w pierwszej kolejności trzeba było zamontować podbitkę. Została ona wykonana z tytancynku bezpośrednio na budowie, przy użyciu profilarki segmentowej. Nie można jej było przygotować w warsztacie ze względu na konieczność posiadania tych samych wymiarów w szerokości na poszczególnych elewacjach. W podbitce w co trzeciej formatce znajduje się dodatkowy otwór z wlutowaną siatką perforowaną, służący jako strefa nawiewu powietrza – gdyż połać była wykonana w technologii wentylowanego dachu.
Szary były łączone na podwójny rąbek, natomiast podbitka została wykonana na tzw. zamki, co w konsekwencji pozwoliło uzyskać bardzo estetyczny i funkcjonalny efekt.
Kosze są zabezpieczone dodatkowymi listwami po bokach oraz uszczelką
Wielokątne połacie
Dach ten ze względu na różnorodność poszczególnych figur geometrycznych (trapezy, trójkąty, wielokąty, prostokąty itp.) składających się na całość pokrycia, jak również ze względu na sąsiedztwo połaci z papą i z blachodachówką na dachu sąsiedniego budynku wymuszał zastosowanie wielu przemyślanych rozwiązań. Tym bardziej, że projekt wykonawczy był bardzo ogólnikowy, nie zawierał jakichkolwiek wskazówek odnośnie detali dachowych. Problematyczne były podbitki, połączenia z papą, z blachodachówką, układ blach w koszach itp. Wszystkie te szczegóły nasi blacharze musieli opracować sami.
Stopnie mocowane na rąbkach
Przykładowo na łączeniu blachy z papą znalazła się dodatkowa obróbka blacharska, do której została przyklejona papa stanowiąca ciągłość z pokryciem z papy, następnie powyżej linii papy została dolutowana listwa zaciągowa i dopiero do niej zamontowano czoło formatki).
Jedna attyka, druga, kominki, zabezpieczenia przeciwśniegowe…
Przeprojektowaliśmy także odprowadzenie wody z dwóch dużych połaci o łącznej powierzchni około 150 m2. Pierwotnie rura o średnicy 100 mm miała być wyprowadzona na styku dwóch ścian ogniowych przez jedną z tych attyk. W ostateczności ściany nie zostały połączone, za to tuż poniżej znalazł się duży zbiornik zlewowy, do którego została wpięta rura spustowa ? 150 mm.
Nowość: system komunikacji na rąbkach
Obróbki blacharskie na elewacji (parapety i murki ogniowe) są zrobione z blachy aluminiowej w kolorze zbliżonym do elewacji. Ponadto obróbki na tarasach zostały wykonane na płaski felc przy użyciu dylatacji z tej samej blachy, przyklejonych klejem Enkolit firmy Enke.
W połączeniach blachy z widocznym w tle dachem krytym blachodachówką (oraz niewidoczną na zdjęciu papą) blacharze zastosowali własne „patenty”
Na dachu znalazły się systemowe płotki przeciwśniegowe montowane do rąbka, jak również ławy kominiarskie i stopnie kominiarskie – także mocowane do rąbka.
Po raz pierwszy na dachu skośnym pokrytym blachą na podwójny rąbek spotkaliśmy się z koniecznością zamontowania atestowanych punktów asekuracyjnych-poziomego linowego systemu asekuracyjnego i dostępowego, mocowanych na rąbkach. System ten służy do bezpiecznego dostępu do każdego miejsca na dachu pod warunkiem, że osoba korzystająca z tego systemu posiada odpowiednie przeszkolenie w zakresie „dostępu linowego”.
Na dachu ułożono prepatynowaną blachę cynkowo-tytanową VMZINC Quartz-Zinc, natomiast na attykach i elewacji znalazło się aluminium
Przestroga na koniec
Niechaj za puentę artykułu posłuży przestroga dla kolegów dekarzy-blacharzy – jak bardzo ważne jest wnikliwe czytanie umów i dokładne opisywanie zakresów robót do wykonania. Na dach wchodziliśmy z przekonaniem, że naszym zadaniem jest wykonanie „tylko” nowego pokrycia dachu. W rzeczywistości musieliśmy wykonać (jak się okazało po przeanalizowaniu umowy post factum przez naszego prawnika) całą masę obróbek blacharskich na elewacjach, przed budynkiem, na tarasach, podbitkę, jak również wspomniany wyżej system punktów asekuracyjnych itp. Za te dodatkowe prace nie otrzymaliśmy ani złotówki. Człowiek uczy się przez całe życie…
Grzegorz Czyż
Wera Inwest
Zdjęcia: Grzegorz Czyż
