I NAGRODA W KONKURSIE „POCHWAL SIĘ DACHEM”
Dach – zwycięzca VI edycji konkursu „Pochwal się dachem” to budynek jednorodzinny w zabudowie bliźniaczej. Elewacje i dach obiektu zostały poddane gruntownej modernizacji. Zwłaszcza nowe pokrycie zmieniło budynek nie do poznania. Wykonawcą dachu była firma Usługi Remontowo-Budowlane „Dachy Kaźmierczak” (www.dachykazmierczak.pl).
Przykład jak z muzeum – karpiówki układane pojedynczo, na zaprawę, z podkładkami
Pierwotnie na dachu miała pracować inna ekipa, ale ostatecznie nie podjęła się ona zadania. Wtedy inwestorzy przypomnieli sobie o panach Jarosławie i Zdzisławie Kaźmierczakach, którzy w tej samej miejscowości wykonywali prace na obiektach sakralnych. Wszyscy mieszkańcy uważnie przyglądali się pracy dekarzy i oceniali ich poczynania. A że byli dobrego zdania o rzemieślnikach i w dodatku rekomendował ich sam proboszcz – to i właściciele opisywanego domu uznali, że to dobre gwarancje fachowości.
Umówili się więc z dekarzami na wizję lokalną. Panowie przybyli na miejsce, obejrzeli dach, przedyskutowali zakres prac z inwestorami, którzy uważnie wsłuchiwali się w rozsądne zalecenia dotyczące szczegółów technicznych inwestycji i wyboru materiałów. Przykładowo zaproponowany przez Jarosława Kaźmierczaka najważniejszy materiał pokryciowy, czyli dachówka kształtem i kolorem od razu trafiła w gusta inwestorów. Wykonawcy pochwalili się także miesięcznikiem DACHY z marca 2015 r., w którym szczegółowo opisywana była ich realizacja nagrodzona 2 miejscem w konkursie.
Podkładki w fugach
Inwestorzy cenili sobie umiejętność doradzania majstrów w odpowiednich wariantach przy wyborze detali, takich jak ochrona komina, krokwi szczytowych itp. Równie chętnie korzystali oni z tej możliwości przy wybieraniu poszczególnych pozycji z kosztorysu.
Krycie karpiówką pojedynczo
Pierwotne pokrycie z dachówki karpiówki było o tyle ciekawe, że dachówki były układane pojedynczo, z blaszanymi podkładkami pod fugami. Obecnie jest to technologia już niespotykana, opisywana tylko w podręcznikach historycznych. Fugi były zamknięte zaprawą, podobnie gąsiory na kalenicy. Z lekka „dyletancki” sposób krycia kazał dekarzom podejrzewać, że dach był kryty tzw. systemem gospodarczym, popularnym w czasach socjalistycznej gospodarki niedoboru – czyli kryło się tym, co było pod ręką i prace wykonywał każdy: ojciec, brat, szwagier, kolega. Sam materiał pokryciowy pochodził z kościoła parafialnego z Barwic w dzisiejszym województwie zachodniopomorskim. Inwestorzy z łezką w oku wspominali, jak własnoręcznie czyścili 100-letnie karpiówki i potem malowali każdą sztukę przez położeniem na dachu.
Pod dachem były przegniłe łaty, wykruszona zaprawa i inne niespodzianki
Stare błędy
Dach nie był w żaden sposób wentylowany, wlot powietrza przy dolnej krawędzi dachu był zamaskowany i zamknięty. Gąsiory też były szczelnie obłożone zaprawą wapienną. Deska okapowa przegniła niemal na wylot. Zaprawa na dachówkach z biegiem lat wykruszała się i spadała w dół, blokując przepływ powietrza pod pokryciem. Cienkie (ok. 1 cm grubości) kontrłaty były w wielu miejscach zawilgocone – zwłaszcza na lukarnie, gdzie jest niewielki spadek; wstępne pokrycie z dwóch warstw papy asfaltowej z licznymi perforacjami i pęknięciami, stare orynnowanie nieszczelne, uchwyty rynny skorodowane. W fatalnym stanie były obróbki blacharskie.
Idzie nowe…
Mimo że dach wydawał się szczelnie zamknięty, to jednak intruz (prawdopodobnie kuna) uwił w nim sobie gniazdko w podbitce z drewnianej boazerii. Gość nie dość, że nieproszony, to jeszcze bardzo nieporządny, o czym świadczyło mnóstwo odchodów.
Kłopot z pozwoleniem
Dom posiada w całości konstrukcję drewnianą, która w późniejszym czasie została obmurowana. Także drewniana jest płatwiowo-kleszczowa więźba dachowa o stosunkowo gęstym, półmetrowym rozstawie krokwi o wymiarach 6 × 16 cm.
Stara zaprawa wraz z połamanymi karpiówkami trafiły na gruz. Na odsłonięte i oczyszczone krokwie nabito deskowanie z desek, zakryte następnie 3-warstwową membraną Dörken Vent-S, na której przykręcono kontrłaty (na całym dachu wkręcono łącznie ponad 7 tys. wkrętów).
Inwestorzy byli zadowoleni, że trafili na fachowców
Najbardziej narażone na czynniki atmosferyczne krokwie szczytowe zostały obite ok. tysiącem płytek włókno-cementowych Struktonit (akurat ten fragment budynku bardzo cieszy oko właścicieli).
W trakcie prac właściciele wpadli na pomysł, aby łazienkę doświetlić naturalnym światłem i zamontować w niej małe okno dachowe. Na szczęście pomysł przyszedł im do głowy na wczesnym etapie prac, więc dekarze nie mieli problemów z zamontowaniem zamówionego okna Fakro (FTP-V U5, wyprodukowane specjalnie na wymiar, ponieważ rozstaw krokwi nie był standardowy). Za to problemy zaczęły się dla inwestorów. Jako praworządni obywatele zgłosili oni fakt montażu okna do starostwa. A powiatowy inspektor nadzoru budowlanego powiedział: nie, ponieważ wymaga to pozwolenia na budowę. Szczęście w nieszczęściu, że trzeba było czekać na dostawę dachówki, która cieszy się tak dużą popularnością, iż fabryka nie nadąża z jej produkcją. W międzyczasie zmieniły się przepisy, w myśl których montaż okna nie wymaga pozwolenia na budowę, a jedynie zgłoszenia. Ale dokumenty wciąż krążą…
Otwór pod zamówione na wymiar okno połaciowe
Płytka dachowa i elewacyjna Struktonit
Wykończenia kontrukcji dachowej w formie płytek małoformatowych z włóknocementu marki Euronit to optymalna ochrona i trwałe piękno. Wysoka jakość, unikalne zalety oraz bogata gama kolorystyczna sprawiają, że można je z powodzeniem stosować do wykończenia i ochrony fragmentów konstrukcji dachowej, które są trudne lub niemożliwe do wykończenia dachówkami. Zastosowanie płytek z włóknocementu daje optymalną ochronę pokrytych nimi powierzchni, wyjątkowo trwałą i o bardzo stabilnych parametrach. Dzięki użyciu płytek gwarantujących dopasowanie kolorystyczne do dachówek, konstrukcja dachowa zyskuje na spójności i pozwala na uzyskanie wysoce indywidualnych, oryginalnych rozwiązań.
Pokrycie z dachówki ceramicznej
Dekarze nie użyli na dachu ani jednego gwoździa – tylko wkręty. Powodem było to, że nie tak dawno na poddaszu przeprowadzany był remont wnętrz i od wewnątrz zostało ono wykończone płytą g-k, przymocowaną nie do profili metalowych, a przykręcone bezpośrednio do krokwi. Nie było więc mowy o jakichkolwiek uderzeniach, które mogłyby naruszyć wykończenie. W dodatku budynek przez cały czas był zamieszkiwany i prace prowadzono etapami.
Systemowe kominki wentylacyjne
Na końcowe pokrycie wybrano glazurowaną dachówkę ceramiczną Creaton Titania Finesse w kolorze czerwieni winnej. Łączy ona w sobie piękny wygląd dachu z najwyższą jakością i trwałością. Dachówka jest produkowana w najnowocześniejszym zakładzie ceramiki budowlanej w Europie, znajdującym się w wielkopolskim Widziszewie. Cieszy się tak dużą popularnością, że momentami trzeba na nią czekać. Notabene właśnie w Widziszewie firma Dachy Kaźmierczak miała pierwszy kontakt z tą dachówką, gdzie pod czujnym nadzorem szkoleniowców z Etex poszerzali swoją wiedzę teoretyczną i praktyczną.
Wszystkie dachówki są mocowane drutem lub stalowymi ocynkowanymi spinkami.
Dachówka ceramiczna Titania
Titania to wielkoformatowa dachówka ceramiczna typu holenderka płaska. Ten model dachówki marki Creaton wyróżnia się wzornictwem i trwałością. Dopracowany w każdym detalu materiał zapewnia fantastyczny efekt wizualny. Użycie znakomitych surowców i zastosowanie nowoczesnych technologii skutkuje wyjątkowo gładką, aksamitną powierzchnią. Titania dostępna jest w wersji angobowanej lub glazurowanej. Można ja stosować przy kątach nachylenia połaci od 10°. Gwarancja na ten model wynosi 50 lat.
Nowy dach zmienił dom nie do poznania
Systemowe akcesoria
Na nowe orynnowanie dekarze zaproponowali rynny stalowe w kolorze jak najbardziej zbliżonym do podbitki dachowej, o przekroju ? 125 i łącznej długości ponad 60 mb.
Stara instalacja odgromowa okazała się przerdzewiała, pozrywana, z uszkodzonymi mocowaniami i bardzo niefortunnym rozmieszczeniem na połaci. Nowa, przebadana instalacja to ponad 100 mb drutu ?8.
Miejsce starych blaszanych kominków zajęły systemowe ceramiczne kominki wentylacyjne. Na drugim rzędzie dachówek znalazł się płotek przeciwśnieżny (także systemowy). Na dachu pojawił się także system komunikacji dachowej, czyli podest kominiarski oraz stopnie.
Dach z niecodziennej perspektywy
Dach jest wentylowany w tradycyjny sposób – czyli wlot jest w okapie zabezpieczonym siatką i wróblówką, a wylot w kalenicy. Dodatkowo dekarze zamontowali kilkanaście dachówek wentylacyjnych, aby usprawnić przepływ powietrza.
Remont tego liczącego 450 m2 powierzchni dachu był czasochłonny. Inwestorzy należeli do ludzi bardzo dokładnych i interesowali się każdym elementem, jaki trafiał na ich dach. Zdarzały się wizyty u majstrów nawet na połaci dachowej. Właściciele nie ukrywali, że na początku mieli obawy o sprawny i bezpieczny przebieg prac. Z ulgą odetchnęli, gdy przekonali się, że sprawę oddali w sprawdzone ręce doświadczonych fachowców. Ci zaś podkreślali, że rzadko można spotkać dwie rodziny mieszkające pod jednym dachem, które tak naprawdę wiedzą, czego chcą.
Piotr Rożnowicz
Współpraca: Jarosław Kaźmierczak
www.dachykazmierczak.pl
Źródło: Dachy, nr (194)
Redakcja zaprasza do udziału w kolejnych edycjach konkursu POCHWAL SIĘ DACHEM.
Wspieramy dobrej jakości wykonawstwo i promujemy zawód dekarza.
Pomagamy w pisaniu i redagowaniu tekstów.
Pytania i zgłoszenia pod adresem email: redakcja@dachy.info.pl