Potrzeba dachu na głową to jedna z podstawowych potrzeb człowieka. Jednak dach będący tylko ochroną przed deszczem i śniegiem to dzisiaj o wiele za mało. Współczesna „piąta elewacja” musi spełnić więcej zadań.
Ok. 30-letnie pokrycie z dachówek ceramicznych. Taki dach w niejako naturalny sposób kształtuje swe otoczenie
Wymagania względem dachu, jego budowy, formy, wyglądu bardzo wzrosły wraz z rozwojem sztuki budowlanej i wzrostem świadomości architektów i inwestorów.
Pod wpływem czynnika kosztów i zróżnicowania oczekiwań wobec żywotności dachu powstały dwa trendy:
- zbudowanie funkcjonalnego dachu z uwzględnieniem wielkości posiadanych środków finansowych; ze świadomością, że w stosunkowo niedługim czasie dach trzeba będzie remontować;
- zastosowanie sprawdzonego pokrycia dachowego wysokiej jakości, z uwzględnieniem aspektu estetycznego i przy oczekiwaniu długiej żywotności i funkcjonalności.
Jak zmieniały się w czasie twarde pokrycie
Historia twardych materiałów pokryciowych sięga do ok. 1000 r. p.n.e. Wówczas po raz pierwszy człowiek użył profilowanych twardych materiałów do krycia dachu.
Jednym z najstarszych rodzajów dachówki ceramicznej, spotykanym także obecnie w basenie Morza Śródziemnego są dachówki typu tegula. W naszych szerokościach geograficznych pojawiły się dopiero ok. XII w. W tym samym mniej więcej okresie pojawiły się dachówki mnich-mniszka i karpiówki. Ten ostatni model wciąż kojarzy się z gontami drewnianymi, stosowanymi znacznie wcześniej niż dachówki.
Od XV w. holenderscy producenci wytwarzają dachówki esówki (holenderki) – falisty kształt był kolejnym krokiem w rozwoju.
Już (lub dopiero) od 1844 r., a więc ok. 650 lat po rozprzestrzenieniu się mnicha-mniszki w Niemczech, zaprojektowano i ułożono na dachu pierwsze płytki cementowe – protoplastów współczesnych dachówek cementowych. Swój triumfalny pochód rozpoczęły one na początku XX stulecia, gdy w Anglii wymyślono zautomatyzowany sposób ich produkcji. Jednak potrzeba było jeszcze wielu lat jeszcze wiele lat trwało, zanim maszynowo wytwarzane dachówki cementowe jako produkt masowy rozprzestrzeniły się w powojennych Niemczech w miejsce deficytowych dachówek ceramicznych.
Jeden (który?) z klasycznych już modeli Frankfurter lub Finkenberger. Widoczny mech porastający przednią krawędź i porosty na górnej powierzchni
Zaprojektowanie w 1954 r. przez Rudolfa H. Braasa modelu Frankfurter rozpoczęło nową erę w branży pokryć dachowych.
Dachówka cementowa – od masówki do elementu zdobniczego
Do produkcji dachówek cementowych używa się surowców ogólnodostępnych. Na Ziemi są nieprzebrane ilości piasku kwarcowego, cement portlandzki także jest łatwo dostępny, podobnie woda i pigmenty barwiące – z tych czterech rzeczy składa się dachówka cementowa.
Poszczególne modele różnią się od siebie następującymi cechami:
- formą – dachówki cementowe mogą mieć zaokrągloną lub ściętą falę środkową, mogą mieć jedno lub dwa zagłębienia, zamek podłużny może być płytki lub głęboki, powierzchnia może być profilowana lub gładka. Najbardziej znanym modelem z gładką powierzchnią jest karpiówka; z kolei Tegalit to dachówka z gładką powierzchnią i zamkiem bocznym.
Dawniej widoczne krawędzie dachówek były ścinane, co wystawiało na światło dzienne porowatą strukturę betonu – dzisiaj krawędzie te są zaokrąglane.
- strukturą powierzchni – rozpoznać tu można wyraźne różnice. Powierzchnia „normalnej” dachówki cementowej jest szorstka, porowata. W nierównościach może się odkładać kurz, porosty i mech. Nowoczesne metody produkcji (lepsze urządzenia, specjalne powłoki) pozwalają na wygładzenie powierzchni i uzyskania tzw. efektu kwiatu lotosu. Powierzchnia dachówki jest wtedy gładsza, mniej wrażliwa na zanieczyszczenia i posiada intensywniejszą barwę. Są też dachówki zawierające cząsteczki dwutlenku tytanu. Wiążą one szkodliwe substancje zawarte w atmosferze, jak np. tlenki azotu i w procesach fotokalitycznych przekształcają je w związki nieszkodliwe. W ten sposób dachy przyczyniają się do zmniejszenia poziomu zanieczyszczenia atmosfery.
- kolorem – przeważają tu wprawdzie odcienie czerwieni, brązu i szarości, ale można nabyć także dachówki w kolorze niebieskim czy zielonym i in.
- formatem – każdy producent oferuje dachówki w najróżniejszych wymiarach i kształtach.
Wygląd
Liczne kształty, kolory, rodzaje powierzchni i sposoby układania (w przypadku karpiówki) umożliwiają na odpowiednie kształtowanie bryły dachu. Niektórzy producenci dowiedli już także, że fala dachówki nie zawsze musi być zaokrąglona. Zaletę tę cenią zwłaszcza architekci. Dodatkowo obraz dachu można jeszcze kształtować elementami dodatkowymi, jak belki czy płotki przeciwśniegowe.
Rocznik 1991. Dachówki cementowe podobne barwą do ceramicznych. Przednie krawędzie są już zaokrąglone, mniej jest mchu i porostów
Tak duże bogactwo form i kolorów, dodatkowe akcesoria i kształtki wpływają na coraz większą akceptację dachówek cementowych przez architektów, inwestorów czy konserwatorów zabytków. Tym samym produkty te zdobywają rynek zarezerwowany wcześniej dla dachówek ceramicznych, blachy czy łupka.
Układanie zgodnie z zasadami
Według producentów najniższe zalecane pochylenie dla dachówek cementowych profilowanych wynosi 22°–25° (NZP wg Wytycznych Niemieckiego Związku Dekarzy), dla nieprofilowanych z zamkiem bocznym 35° i dla karpiówki 30°. Zmniejszenie tego kąta jest możliwe, ale wtedy konieczne jest zastosowanie dodatkowych środków zabezpieczających, jak FWK czy deskowanie.
Proste linie pokrycia z modelu Tegalit
Wymagania – wskazówki wykonawcze, jakość środków dodatkowych i podział podwyższonych wymagań – zostały jednak w roku 2009 na nowo zdefiniowane i znacznie zaostrzone. Powodem tego były zebrane doświadczenia na temat szkód, wywołanych m.in. zmianami w sposobach budowania: dachy stają się coraz bardziej płaskie i znajduje się na nich coraz więcej elementów i nadbudówek.
Ponadto coraz częściej mijają tygodnie, jeśli nie miesiące, zanim wstępne pokrycie z folii czy papy zostanie zastąpione właściwym pokryciem dachowym.
Na dachu wystąpić mogą różne okoliczności, nakazujące zastosowanie dodatkowych środków zabezpieczających, jak np.:
- wykorzystywanie poddasza do celów mieszkalnych,
- skomplikowana forma dachu (wiele przejść, koszy itd.),
- szczególne warunki klimatyczne (rejony obfitujące w opady deszczu czy śniegu itd.),
- inne.
W niedalekiej przyszłości na nowo zdefiniowane i sklasyfikowane zostaną również wymagania wobec zabezpieczeń przed ssaniem wiatru. Budynek znajdujący się w określonej strefie wiatrowej, charakteryzujący się określonymi właściwościami, będzie wymagał zastosowania klamer o udokumentowanej wytrzymałości. Specjalną uwagę należy zwrócić na dachy zlokalizowane w miejscach eksponowanych, np. na wybrzeżu morskim, na wzniesieniach lub posadowione w takich miejscach, gdzie istniejąca zabudowa powoduje powstanie kanałów powietrznych. Dla takich obiektów niezbędne jest oddzielne badania wytrzymałości zamocowań.
Skomlikowane połacie z wieloma grzbietami, koszami, lukarnami, zamieszkałym poddaszem… Na dachu z lewej dachówki cementowe, na dachu z prawej – ceramiczne
Zaostrzenie tych wymagań stało się wskazane, gdyż ostatnimi laty coraz więcej mamy silnych burz i huraganów, które wyrządzają dachom znaczne szkody.
Ideałem powinna być sytuacja, gdy projektant i wykonawca są w stanie rozpoznać specyficzne warunki, które czynią takie specjalne środki koniecznymi i uwzględniają je jeszcze przed przystąpieniem do swojej pracy.
Literatura:
„Wärme und Feuchteschutz“, prof. dr. inż. K-W. Liersch, Der Dachdeckermeister 2/98, Kleffmann-Verlag, Bochum;
„So wird das Alte wieder neu“, Gaston Lemme, Das Dachdeckerhandwerk 11/98, R. Müller Verlagsges., Köln;
Podręcznik „Geneigte Dächer“, Braas Dachsysteme GmbH, Oberursel
Informacje producentów: Braas Dachsysteme GmbH & Co, Oberursel;
Dachziegelwerke Nelskamp GmbH, Schermbeck
„Das Dach – Regelfunktionen, Gestaltung, Beanspruchungen“, bauzeitung 10/95, Verlag für das Bauwesen GmbH, Berlin;
„Fälle aus der Praxis“, Das Dachdeckerhandwerk 14/97, Müller-Verlag, Köln;
„Regelgerechte Bauausführung im Dachdeckerhandwerk (Nachschlagewerk)“, WEKA Baufachverlage GmbH, Augsburg
Jürgen Lech
Certyfikowany rzeczoznawca
Essen/Idstein, Coswig
Niemcy
Zdjęcia: Jürgen Lech