Dawniej przy budowie domu równie ważna co forma materialna – a może nawet i ważniejsza od niej - była sfera duchowa i społeczna. Budowa domu wiązała się z ogromną ilością zabiegów duchowych, magicznych. Wiele elementów budynku miało różne dodatkowe, symboliczne ozdoby, o których my już często nie mamy pojęcia i nie tylko, że ich nie znamy, ale też nie rozumiemy ich znaczenia.

Fot. 1. Kogut drewniany na szczycie
Niezwykle ważny był już sam wybór miejsca pod dom, „zakładziny”, okres budowy, poświęcenie nowego domu i zabiegi związane z jego zamieszkaniem. Wszystko to odbywało się przy pomocy i ogólnej aprobacie lokalnej społeczności. Wiele elementów budynku miało różne dodatkowe, symboliczne ozdoby, o których my już często nie mamy pojęcia i nie tylko, że ich nie znamy, ale też nie rozumiemy ich znaczenia. Mówimy o nich – przesądy, wierzenia, zabobony.
Najbardziej obawiano się żywiołów, a zwłaszcza pożaru, który pozbawiał rodzinę dachu na głową. Najczęstszym powodem pożaru było zapalenie od pioruna w czasie burzy, stąd na wzorzystych dachach układano z dachówek znak krzyża czy napis „Gott mit uns” (Bóg z nami).
Na wystawie „Dachy wsi opolskiej”*) wierzeniom poświęciłam tylko jedną planszę, ponieważ na ich temat zachowało się bardzo mało informacji. Plansza ta zawierała przysłowia dotyczące dachów, patronów dekarzy, opis znaczenia wiechy oraz odrobinę chińskiej sztuki feng shui, w której taka wiedza duchowa jest często najważniejsza. Ilustrując chiński opis zdjęciem szczytu (domu ze wsi Złotniki ) z pazdurem w formie drewnianego koguta, wywołałam wspomnienia u zwiedzających dotyczące niezwykłego symbolu koguta (fot. 1).
Okazało się, że kogut w formie drewnianego pazdura, metalowego wiatrowskazu (fot. 2), ceramicznego (fot. 3) lub cementowego gąsiora na kalenicy domu umieszczano na Śląsku na domach, gdzie wcześniej palił się dach lub dom. W przypadku podwójnego pożaru występowały nawet dwa koguty. Czasami z dachówek układano wzór koguta. Była to informacja o przebytym pożarze dla osób postronnych, ale przede wszystkim symboliczna ochrona danego domostwa przed ponownym czerwonym kurem.

Fot. 2. Kogut jako róża wiatrów

Fot. 3. Kogut ceramiczny
Rajtar z kokotem
Obecnie na nowo budowanych budynkach często występuje ceramiczny gąsior z kogutem (po Śląsku: rajtar z kokotem), różniący się tylko kształtem, ponieważ znajdują się one w ofercie dwóch producentów mających swe fabryki w Polsce. Przedstawiciel jednego z nich stwierdził, że koguty są właściwie kupowane tylko na Śląsku, a firma nieraz zastanawiała się, dlaczego nie ma na nie zapotrzebowania w innych regionach Polski?
Na dachach nowo wybudowanych domów, a czasami jeszcze na starych prężą się więc piękne koguty, ale mieszkańcy nie znają ani ich genezy, ani symboliki. Czasami tylko pamiętają je z dzieciństwa z jakiegoś dachu, gdy dachowych kogutów było więcej.
Na tym też polega tożsamość kulturowa danego regionu, że pewne elementy otaczającej nas od dzieciństwa przyrody, dostosowanej do niej architektury oraz towarzyszące im symbole są głęboko zakorzenione w naszej podświadomości i pamięci miejsca (genius loci), a także w pamięci ścian starych domów, w których urodziliśmy się i żyjemy.
*) Wystawa była prezentowana w Muzeum Wsi Opolskiej w Opolu w dniach od 15 maja do 14 października 2008 r.
Elżbieta Wijas-Grocholska
Źródło: Dachy, nr 12 (108) 2008