Kolejny laureat Konkursu „Pochwal się dachem” to imponujący dach sporego domu jednorodzinnego połączony łącznikiem z dachem garażu. Całość wykonana jest z precyzją i pomysłowością w klasycznej karpiówce ceramicznej o modnej kolorystyce.
Dach o powierzchni ponad 620 m2 znajduje się w małej miejscowości pod Siedlcami. Cała budowa rozpoczęła się w roku 2015, a prace związane z dachem rozpoczęto na jesieni tego samego roku. Ostatnie roboty na samym dachu prowadzone były jeszcze pod koniec ubiegłego roku. Na moim przykładzie sprawdziło się przysłowie, że szewc w dziurawych butach chodzi – mówi ze śmiechem Kamil Kozioł, wykonawca i inwestor w jednej osobie. Jak widać, dach i cały budynek były robione etapami z tak zwanego doskoku.
Kamil Kozioł to dekarz znany naszym czytelnikom z jego innych opisywanych u nas realizacji. Prowadzi własną firmę od 15 lat, wykonuje kompleksowo dachy nowe i przeprowadza remonty. Pracuje ze wszystkimi materiałami pokryciowymi.
Inspiracje
Historia pomysłu na ten dach związana jest z historią naszego konkursu „Pochwal się dachem”. W III edycji konkursu wśród laureatów pojawił się obiekt, który stał się dla pana Kamila inspiracją, ale o tym opowiemy później. Tutaj chcemy przede wszystkim wskazać, że historia tego dachu pod Siedlcami to także kawałek historii rozwoju zawodowego pana Kamila. Dom powstawał przez sześć lat. Jak zaczynałem robić swój dach, moja wiedza nie była na takim poziomie, jak teraz i parę rzeczy zrobiłbym dzisiaj inaczej i na pewno lepiej. To, jak się robi wole oka i obróbki na nokach, przećwiczyłem po raz pierwszy właśnie na tym dachu – powiedział nam pan Kamil. Kamil Kozioł z wykształcenia jest elektrykiem, ale pracuje na dachach „od zawsze”, bo pochodzi z budowlano-dekarskiej rodziny. Jego ojciec jest budowlańcem, a on sam praktykował najpierw jako pomocnik u swojego dziadka dekarza, a potem, gdy ten zmarł – u wujka. Po kilku latach pracy u innych, założył w 2006 roku własną firmę, do czego zmusiła go też przeprowadzka z okolic rodzinnych do Siedlec.
Więźba
Ekipa Kamildach wykonała dach w całości. Pierwsze roboty w zakresie konstrukcji rozpoczęły się na jesieni 2015 roku. Krokwie znajdujące się zarówno na budynku mieszkalnym, jak i na garażu, mają
wymiary 6 x 22 cm i są położone w rozstawie co 60 cm. Krokwie narożne i koszowe mają wymiary 2 x 8 x 26 cm. Na pełnym deskowaniu na obu budynkach położono papę i następnie wywiercono w nim otwory pod kratki wentylacyjne, które zastosowano w polach krokwi. Zamontowane też zostały kratki wentylacyjne napowietrzające przestrzeń między wełną a deskami na wolich okach i łączniku. Kalenice poziome na budynku mieszkalnym są rozszczelnione w celu zapewnienia właściwej wentylacji podpołaciowej. Łaty mają wymiar 3,5 x 6 cm. W charakterze łat wykonawca zastosował na łączniku oraz na wolich okach niebieskie plastikowe rurki, dzięki czemu łatwo można było uzyskać odpowiednie krzywizny dachu. Dach wyrównany został podkładkami ze sklejek o różnych grubościach. Umożliwiło to uzyskanie idealnej płaszczyzny dachu. W sumie na więźbę zużyto 50 m3 drewna łącznie z drewnem na łaty. Wkręty i gwoździe trudno by było zliczyć.
Obróbki
Na wszystkie obróbki zastosowano płaską blachę aluminiową marki Pruszyński. Długość okapu to ok. 150 mb. Tyle też zużyto mniej więcej rynny aluminiowej Niagara. Blachy płaskiej natomiast poszło również ok. 150 mb. Blacha w kręgu ma wysokość 1,3 m, co w sumie daje ok. 195 m2 blachy aluminiowej. Rynny o przekroju 150 mm zamontowane zostały na hakach wiszących, dzięki czemu zapewniona jest wentylacja podpokryciowa. Pasy podrynnowe a także obróbki na wolich okach i lukarnach są wykonane w technologii rąbka kątowego.
Tą samą techniką wykonane są obróbki kominów. Dekarze obłożyli kominy wełną twardą elewacyjną i na to położyli obudowę z płyty OSB oraz membranę. Obróbki kominów, okien i koszy są wykonane na nokach. Łączna długość obróbek na nokach wynosi 50 mb. Niestety, pan Kamil nie ma zdjęć z tego zakresu robót, ponieważ telefon, w którym były zdjęcia, został skradziony i wszystkie fotografie z początkowej fazy robót zniknęły razem z aparatem telefonicznym.
Wole oka
Na dachu są trzy wole oka. Dwa były zawarte w pierwotnym projekcie i znajdowały się na dachu budynku mieszkalnego. Wole oko na budynku garażowym zostało dorobione już po zakończeniu krycia dachu. Z myślą o konkursie – zaznacza pan Kamil – i już z pełną wiedzą o wykonawstwie zgodnym ze sztuką dekarską. Dwa pierwsze wole oka robiłem pierwszy raz w życiu – przyznaje pan Kamil - Chociaż są zrobione na rurkach i na podwójnej papie termozgrzewalnej to nie zabezpieczyłem ich membraną. O takiej konieczności dowiedziałem się później na szkoleniach i dopiero trzecie wole oko zrobiłem zgodnie ze sztuką dekarską, co widać na zdjęciach – dodaje.
Materiał pokryciowy
Na dachu położona została w łuskę angobowana dachówka ceramiczna Koramic marki Wienerberger w kolorze antracytowym. Karpiówka jest bardzo uniwersalnym, prostym i klasycznym rodzajem dachówki. Świetnie podkreśla charakter architektoniczny budynku. Do wyboru tej dachówki skłoniły mnie przede wszystkim walory estetyczne jej detali, a w szczególności podobały mi się wszystkie rodzaje gąsiorów – zaznacza inwestor i wykonawca w jednej osobie. Kolor antracytowy jest w tej chwili bardzo popularny, więc wybór w tym zakresie był prosty.
Łącznik
Oba dachy połączone są pięknym łącznikiem, po którym spaceruje mały ceramiczny lunatyk. Inspiracją do wykonania tego łącznika była nagrodzona w III edycji konkursu „Pochwal się dachem” realizacja Marka Łobodźca. Wykonał on dach z charakterystycznym łącznikiem pomiędzy budynkiem mieszkalnym i garażem. Kamil Kozioł, wierny czytelnik miesięcznika Dachy (do kompletu wydań brakuje mu tylko dwóch egzemplarzy), przeczytał o tej pięknej realizacji w relacji z konkursu. Ten dach stał się dla niego inspiracją. Bardzo mu się spodobało to niecodzienne rozwiązanie – łącznik pomiędzy dwoma budynkami nadawał obiektom niepowtarzalnego charakteru. Wtedy właśnie, jak sam przyznaje, postanowił ten pomysł wykorzystać u siebie w nowobudowanym domu. Dach łączony z miesięcznika Dachy był moim wzorem. Ja go tylko trochę zmodyfikowałem. Mój łącznik jest wygiętych w płaszczyźnie poziomej i pionowej – mówi pan Kamil, który na środku swojego łącznika zamontował uroczą ceramiczną figurkę lunatyka.
Użyte materiały:
karpiówka Koramic, antracyt, angoba
rynny aluminiowe Niagara ø 150, antracyt
obróbki - blacha płaska Titanium Pruszyński
membrana marki Corotop
papa marki Mida
okna i wyłaz dachowy marki Fakro z pakietem izolacyjnym XDP
Dachówka, blacha płaska w kręgu, rynny i okna dachowe zakupione zostały w firmie MIX Dach z Ujrzanowa. Natomist wkręty i gwoździe ocynkowane i pierścieniowe złącza ciesielskie kupione były w
firmie MET CHEM Damiana Szulawy.
Opracowanie redakcyjne
Wyniki VII edycji konkursu POCHWAL SIĘ DACHEM
Galeria
